książki Pingulingo

angielskiego angielskiego

Chcecie uczyć się angielskiego na własną rękę? Robicie wszystko, ale nie ruszacie się z miejsca? Przeczytajcie moją historię i sprawdźcie, w jaki sposób opanowałem język angielski bez wysiłku przy pomocy książki Pingulingo.

 

Znaczenie języka angielskiego we współczesnym świecie

 

Od lat staram się uczyć angielskiego. Zawsze wiedziałem, że znajomość angielskiego jest koniecznością. W dzisiejszych czasach bez tego nie można nawet znaleźć pracy. Nawet jeśli uda wam się gdzieś zatrudnić, pracodawca może za chwilę poprosić was o to, żebyście znali angielski.

 

Jakby na to nie patrzeć, angielski to najbardziej rozpowszechniony język na świecie, nic więc dziwnego, że wszyscy wymagają jego znajomości. Jednak czas potrzebny na opanowanie języka różni się w zależności od osoby i metody.

 

Przez 6 miesięcy uczęszczałem na kurs angielskiego. Codziennie, oprócz weekendów spędzałem kilka godzin z grupą osób, które też chciały nauczyć się angielskiego.

 

Nie mogę powiedzieć, zdobyłem trochę wiedzy, ale to mi nie wystarczało. Chciałem czegoś więcej, więc zacząłem wątpić w siebie, myślałem, że nie jestem wystarczająco mądry, żeby uczyć się angielskiego. Zacząłem tracić pewność siebie.

 

Po blisko pół roku zrezygnowałem z tego kursu, odszedłem bez dyplomu, a moja znajomość angielskiego była znikoma, już po kilku dniach praktycznie zapomniałem o wszystkim, czego się tam nauczyłem.

 

Czas mijał, a ja coraz częściej myślałem, że nigdy nie będę w stanie nauczyć się angielskiego, gdy nagle, jak grom z jasnego nieba pojawiła się metoda, która całkowicie zmieniła moje życie. To była metoda Pingulingo.

 

Czym jest Pingulingo i w jaki sposób ta metoda wpłynęła na mnie i moje życie?

 

Pingulingo to książka przeznaczona do szybkiej nauki języka angielskiego. Zawiera wiele przydatnych lekcji, dzięki którym nauka angielskiego jest niezwykle łatwa.

 

Znalazłem ją w internecie i potrzebowałem kilku dni na zastanowienie, ale ją zamówiłem. To była chyba najlepsza decyzja w moim dotychczasowym życiu.

 

Z początku nauka przebiegała sprawnie. Myślałem, że ma to związek z tym, że zdobyłem jakieś tam podstawy na kursie i że później będzie trudniej nauczyć się czegoś nowego. Tak jednak nie było. Z biegiem czasu nauka stawała się coraz bardziej interesująca. Miesiąc nauki minął w mgnieniu oka. Odzyskałem pewność siebie i czułem, że moja wiedza była teraz na godnym pozazdroszczenia poziomie.

 

W międzyczasie złożyłem podanie o pracę. Rozmowa kwalifikacyjna wypadła niespodziewanie dobrze. Bardzo chciałem pochwalić się moją znajomością angielskiego. Tydzień po rozmowie poinformowano mnie, że zostałem przyjęty. Skakałem ze szczęścia. W końcu, po dłuższym czasie dostałem pracę.

 

Pierwszego dnia w pracy, przed pójściem do domu miałem spotkanie z dyrektorem, który powiedział mi, że moja znajomość języka angielskiego była kluczowa i że w niedalekiej przyszłości będę miał kontakt z zagranicznymi partnerami biznesowymi. To był dla mnie wielki zaszczyt. Chociaż moja praca wiąże się z ogromną odpowiedzialnością, chcę pokazać szefostwu, że nie bez powodu obdarzyło mnie zaufaniem. Pensja też jest wysoka, więc warto dołożyć starań. Największą zasługę ponosi książka Pingulingo, dzięki której:

 

  • Szybko nauczyłem się angielskiego,
  • Znalazłem nową pracę,
  • Mam świetne zarobki.

 

Polecam wszystkim wypróbowanie książki Pingulingo, ponieważ znajomość angielskiego daje wiele możliwości.